Śniardwy: co kryje największe jezioro w Polsce?

Jezioro Śniardwy to nie tylko największy naturalny akwen w Polsce, ale również cel niezliczonych wypraw wędkarskich i obowiązkowy punkt na mapie każdego miłośnika łowienia ryb drapieżnych.

Wbrew pozorom, pomimo intensywnie prowadzonej gospodarki rybackiej i ogromnej presji wędkarskiej, Śniardwy nadal potrafią pozytywnie zaskoczyć dosłownie każdego, a nielicznym zafundować rybę, o jakiej na ogół można jedynie pomarzyć.

Historyczne jezioro

Śniardwy są przykładem typowego jeziora polodowcowego powstałego tysiące lat temu. Położone w całości na terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego, jest domem dla niezliczonych ilości gatunków ptaków, płazów i ryb, których populacje zamieszkują ten rejon od niepamiętnych czasów. Największym walorem akwenu jest przede wszystkim jego powierzchnia, pozwalająca dosłownie każdemu znaleźć miejsce odosobnienia i sprawiająca, że przy odrobinie wysiłku każdy znajdzie tu swoje miejsce do wędkowania. Ze względu na bardzo utrudniony dostęp do wody, spowodowany gęsto rosnącą trzciną i tatarakiem, łowienie najlepiej praktykować tu z użyciem łodzi lub pontonu. Środki pływające możemy wypożyczyć w wielu hotelach, pensjonatach czy przystaniach żeglarskich znajdujących się nad jeziorem, a koszt dzienny wbrew pozorom okazuje się całkiem rozsądnie przekalkulowany. Jeśli mamy zamiar łowić drapieżniki, przyda nam się również echosonda, ponieważ miejscami głębokość wynosi ponad 20 metrów, co znacząco utrudnia zlokalizowanie ryb w tradycyjny sposób.

Mieszkańcy jeziora Śniardwy

Każdy miłośnik wędkarstwa zna Śniardwy od podszewki, przynajmniej teoretycznie, z wielu artykułów prasowych i filmów wędkarskich nagrywanych w tym rejonie. Od dziesiątek lat jezioro to jest uważane za jedno z najpiękniejszych i najbardziej rybnych jezior w Polsce, przez co rok w rok odwiedzają je tysiące wędkarzy marzących o spotkaniu z pokaźnych rozmiarów rybą. Gatunki występujące w tym akwenie to przede wszystkim szczupak, okoń, lin i leszcz, choć niejedna legenda opowiada o ogromnych sumach łamiących wędki i zostawiających wędkarza w poczuciu bezradności. To właśnie te historie są główną inspiracją dla wielu miłośników łowienia odwiedzających to miejsce. Najlepszą metodą wędkowania jest oczywiście spinning – w głębokich partiach wody ustawione są największe szczupaki, a na tysiącach podwodnych górek ławicami ustawiają się okonie, których miara nierzadko przekracza 40 centymetrów. W okresie letnim warto również poszukać szczupaków na podwodnych łąkach i wypłyceniach, szczególnie w północnej części jeziora. Dobrymi miejscami są również okolice znajdujących się na jeziorze wysp – przy ich stromo schodzących brzegach chętnie ustawia się drobnica, a tuż pod nią aktywnie żerujące drapieżniki. Miłośnicy łowienia metodą trollingową również mogą liczyć na świetne rezultaty – głębokich miejsc do łowienia jest wiele, a tutejsze szczupaki chętnie atakują przynęty dużych rozmiarów.

Również amatorzy metody spławikowej oraz feeder znajdą na Śniardwach świetne warunki do wędkowania. Szczególnie w południowo wschodniej części jeziora możemy liczyć na spotkanie z dużym leszczem, płocią czy linem. Niezawodną przynętą okazuje się kukurydza konserwowa i białe robaki, które od lat stosują tutejsi wędkarze i które bez problemu kupimy w lokalnych sklepach wędkarskich i spożywczych.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Ponieważ Śniardwy są dużym akwenem, często występują tutaj nawałnice, bardzo silny wiatr i wysokie fale. Wymusza to na wędkarzach korzystanie z łódek o wysokiej burcie, wyposażonych najlepiej w silnik spalinowy i koniecznie – kapoki ratunkowe dla całej załogi. Warto również nieustannie obserwować pogodę – może się ona zmienić dosłownie w ciągu kilku minut. Jeśli zauważymy nadciągające chmury, natychmiast spłyńmy w okolice brzegu, by w razie potrzeby móc szybko zacumować łódź na płyciźnie.

Galeria: