Trenujemy przed zawodami. Warte uwagi tereny na zachodzie Polski

Wędkarstwo wyczynowe staje się w naszym kraju coraz bardziej popularne. Nareszcie, nasza pasja przestaje być postrzegana w kategorii nudnego zajęcia, a zaczyna być rozpatrywana nawet w charakterze sportowym.

Dodowem tego są coraz częściej organizowane zawody wędkarskie, które już na stałe wpisują się w kanon nowoczesnego wędkarstwa wyczynowego. Rosnąca grupa zwolenników sportowego trybu wędkowania sprawia, że rynek rozwija się niezwykle prężnie, a podróże wędkarskie odbywane w celach treningowych stają się czymś powszechnym, szczególnie wśród zawodowców. W gąszczu łowisk i wszechobecnych opinii na ich temat ciężko jednak znaleźć prawdziwą perełkę, dlatego dziś prezentujemy Wam najciekawsze łowiska w zachodniej części kraju.

Trening spinningowy

Zachodnia część Polski obfituje w niezliczoną ilość jezior polodowcowych, które w większości są zamieszkiwane przez duże populacje szczupaka i okonia. W płytkich, porośniętych moczarką i grążelami wodach czają się naprawdę duże ryby, które często nie miały jeszcze styczności z człowiekiem. Najlepszymi miejscami do ich złowienia są pojezierza znajdujące się w północno-zachodniej Polsce – w okolicach Międzychodu czy Drawskiego Parku Krajobrazowego. W większości przypadków nie są one głębokie, co znacząco ułatwia zlokalizowanie ryb i sprawia, że o wiele łatwiej je przechytrzyć. Przy tym, klasa czystości wód w tych regionach pozwala cieszyć oko pięknymi widokami. Świetnym łowiskiem jest również Odra – począwszy od Dolnego Śląska po Zalew Szczeciński. Możemy tu liczyć na złowienie praktycznie każdej ryby drapieżnej, z ogromnym sandaczem czy sumem włącznie. Ilość dzikich, nieodkrytych przez wędkarzy zakamarków pozwoliła tutejszym rybom dorastać do naprawdę przyzwoitych rozmiarów. Niewielkie rzeki, szczególnie w północnej części regionu są również dobrymi, lecz niezwykle wymagającymi łowiskami spinningowymi. Pstrągi i lipienie to tutaj codzienność, a nierzadko spotkamy też troć i łososia czyli gatunki, które jak żadne inne potrafią powalczyć na kiju. Rzeki takie jak Ina, Drawa, Parsęta, to tylko niektóre z naprawdę wartych uwagi wód w tym regionie.

Trening spławikowy

Wędkarze preferujący metodę spławikową – począwszy od bata i tyczki, poprzez odległościówkę, a na bolonce kończąc, również znajdą w tej części Polski wiele ciekawych łowisk do trenowania. Naszą uwagę powinny zwrócić przede wszystkim rzeki, takie jak Odra we Wrocławiu i Opolu, Warta w Poznaniu, bądź też Gwda w miejscowości Piła. Wszędzie tam brzegi rzeki zostały wzmocnione betonowymi konstrukcjami, co znacząco ułatwia rozstawienie całego wędkarskiego ekwipunku. Co równie ważne, miejskie odcinki rzek są uważane za jedne z najbardziej atrakcyjnych pod względem populacji białorybu – licznie występuje tu leszcz, płoć, krąp i kleń. Ze względu na charakterystykę tych wód, najlepszą metodą łowienia jest skrócony zestaw – dzięki niemu poradzimy sobie z nawet dużym leszczem zaciętym w silnym nurcie.

Równie ciekawie wygląda kwestia łowienia na wodach stojących. O ile atrakcyjnych dla spławikowca jezior nie ma w tym rejonie zbyt wiele, o tyle łowiska komercyjne otwierają przed nim drogę do właściwego treningu. Co istotne, aby połowić na tego typu wodach nie trzeba wcale daleko podróżować – w okolicach dużych miast znajdziemy na ogół przynajmniej kilka łowisk komercyjnych, na których, za niewielką opłatą, możemy być wręcz pewni udanych połowów.

Galeria: